Komentarze: 2
W 2012 Igrzyska w Londynie. Fajnie. Na tyle blisko, ze moze uda sie byc. Moze zglosze sie jako wolontariusz do pracy. Juz mialam na euro i nawet troche Polakow sie dostalo...
A dzis sie okazalo, ze mieszkam w takiez dziurze ze az boli. Ze w Polsce lawke przypinaja lancuchem do plotu to jestem w stanie zrozumiec, ale tu?!?!?!
Dobre wiesci z domu przychodza caly czas (kto wie o co chodzi ten wie, hehe). Dobry humor mam. Slonce laduje mi akumulatory. Mam coraz wiecej sily. Pomysle o dodatkowch godzinach na szczotce albo szlaufie bo ekipa od porannego sprzatania jest bardzo rozrywkowa. O dodatkowch dolarkach nie wspomne. W piatek pierwszy pay check. Zobaczymy ze wysni sie American Dream czy glosno zaplacze.