Archiwum 26 kwietnia 2005


kwi 26 2005 raz dwa trzy (133)
Komentarze: 9

na raz... Mozarella ze świeżymi pomidorami działa na mnie jak afrodyzjak... Niedobrze, bo jeszcze się zakocham, a to jest zdecydowanie zły plan tym razem.
na dwa... Mój przyszły szef postanowił skontakować nas nawzajem co byśmy się przed wakacjami poznali. Śmiesznie, czuję się jak w jakimś klubie TeenagePenPalClub. "Mam tyle i tyle lat, pracowalam tu i tu, mieszkam tu i tam. Cieszę się, że będziemy pracowac razem. Miło mi Cię poznać. Pozdrawiam."
na trzy... "Przystanek Alaska" znowu leci. Bomba! Szkoda, że o mało bombowej porze. Może zacznę nagrywać. Tylko jak się programuje magnetowid na nagrywanie codziennie o tej samej porze? Nie robiłam tego ze sto lat.

nermal : :