cze 24 2005

you've got to pimp my... (154)


Komentarze: 4

Wlasnie zostalam oficjlanie odpicowana przez amerykanska jedyna sluszna i nawieksza organizacje ratownicza i przez rok mam prawo dzielnie stac na strazy bezpieczenstwa i porzadku kapiacych sie w kaluzach i mokrych dziurach wszelakiej masci. Zolty gwizdek dostalam. Nosze go obok mojego wypasionego i jedynego w swoim rodzaju rozowego Foxa, bo ten ichniejszy to tylko "Perelka" dla tych co wiedza o co chodzi. Zreszta zauwazylam ze to niezly szpan miec dwa gwizdki na raz przy sobie. Nie wiem czy nosza je w razie czego, jakby jeden nie zadzialal. To bardzo prawdopodobne, bo przecietny Amerykanin pewnie nie wie, ze gwizdek strumieniowy nie moze miec awarii a jak sie nosi oba na jednym sznurku, to i tak jak maja ginac to gina oba. Ale szpan to szpan. Trzeba sie wtapiac w tlum 200 wspolpracownikow. Widzieliscie w Polace basen co by zatrudnial 200 ratownikow? Jak tez nie, ale skoro mamy obsluzyc 1,500,000 gosci...

Acha, Amertkanie naprawde nie sciagaja od siebie na testach. Nawet jak kartka z odpowiedziami lezy 20 cm obok i wzroku nie trzeba w ogole kierowac gdzie indzej i nawet jak od tego ma zalezec czy dostana robote czy nie.

   

nermal : :
24 czerwca 2005, 21:16
Ty przynajmniej masz misje ratowania ludzi, a Ja to musze gary tutaj myc.Ach, trzeba bylo sie uczyc:).
24 czerwca 2005, 12:52
A masz takiego plastikowego pomarańczowego \"asystenta\" na sznurku jak w słonecznym patrolu? :) \"Ale fajnie biegaja... Taa, one ciagle to robią!\" (dialog Ch.-Joey z bodajze 3 serii :-)
24 czerwca 2005, 09:22
podaj link do strony tego parku, bo mi sie w pracy nudzi ;)
o_t_e
24 czerwca 2005, 05:50
...to juz wiem dlaczego mam takie wewnętrzne przeczucie i wyraźnie słysze głos\"nie idź na basen... nie idź na basen\"... teraz wszytsko jasne... najlepszy ratownik w kraju pojechal amerykancow ratowac... to ja wole nie ryzykowac u nas...;)

Dodaj komentarz