cze 25 2004

rajmund zareczony (33)


Komentarze: 1

Zauważyliście, że jeśli nie ma się już o czym mówić, to mówi się o pogodzie? A ja z niektórymi ludźmi z grupy coraz częściej zaczynam rozmawiać o pogodzie. Hmmm, pora zmienić towarzystwo?? Od października specjalności, więc pewne zmiany zajdą, skład zmontowaliśmy chyba konkretny.

Dobrze, że z M!lla i Moną nie muszę gadać o pogodzie. Spotkanie przy browarze (choć nie dla wszystkich, co M!lla?) odbyło się w nader optymistycznie nastawiającej do wakacji atmosferze.

W-wa, a konkretnie Marki-koszmarki odwiedzone. Już po raz ostatni w tym roku. Nowych twarzy trochę, same baby. Starzy znajomi nic się nie zmieniają. Rajmund się zaręczył, buahhhaaa. Zamówiliśmy w Zielonce 15 pizz. Przywiźli na 2 raty (13+2 ^%$!%) po godzinie, ale wynegocjowaliśmy 150 zeta rabatu, hehe. Negocjował gościu od kontaktów zewnętrznych. Aiesec uczy praktycznych umiejętności.

Aaaa, no i oczywiście Rajmund kolekcjonuje smycze. Przy wejściu do metra gościu sprzedawał za 10, Rajmund kupił za 8. Szkoda, że browara nam też nie stragował. Więcej tam nie jadę, chyba, że stan konta zaczne mieć warszawski, wrrr.

nermal : :
Rajmund
10 sierpnia 2004, 18:27
Buahahahahhaha, Zajebisty BLOG. Hahahhahahahaha Ale sie usmialem, ale do konca nie wiem kto to napisal. A wszystko sie zgadza, hahahahaha. Czekam na kontakt, ale jazdaaaa. Buahahahahhaa Pozdrawiam Rajmund

Dodaj komentarz