wrz 20 2004

pomperap (46)


Komentarze: 2

Kto powiedział, że picie skraca życie? Ja tam po dwudniowym maratonie czuję sie coraz młodziej. Szczególnie, że wczoraj wbiliśmy się na 18nastke do "Siódemek", hehe... niemożliwe stało się możliwe. Nie sądziłam, że będę jeszcze śpiewać sto lat w roztańczonym tłumie licealistów.

A po pijaku najlepiej się robi brzuszki... Bynajmniej ja mogę zrobić więcej niż na trzeźwo, bez większego wysiłku. Albo z liczeniem u mnie wtedy gorzej. Kto wie??

nermal : :
20 września 2004, 10:44
a to ciekawe..... 18 urodziny... ( można się kompleksów nabawić ?? ;-))
20 września 2004, 10:33
.. to podziwiam.. ja po ost wizycie na 18-stce.. poczułam sie jak stara dupa.. a na koniec spadłam ze schodów.. czyli standardzik.. a problemy z liczeniem skwituje \"witaj w klubie\";)..

Dodaj komentarz