cze 05 2005

bez tematu (146)


Komentarze: 2

Że niby rzadko piszę.... Nie zaprzeczę. I że nie wspomiałam ani o weekendzie, ani o pierwszych truskawkach w tym roku, ani o prezencie na Dzień Dziecka, co ze względów logistycznych może się okazac samochodem, ani ani ani.Przecież nie będę pisać o tych ezgaminach co wyniki będą za sto lat, co na nich ściągałam nie na temat. Ani tych co bedą miały miano zaliczeń, a konsekwencje niezdnaia jeszcze większe niż egzam. Ani o tej głowie w krzakach co Mona mam nadzieęje opisze, bo ja nieco nie w stanie jestem jak widać. Więc nie napisze już nic.

Kto ze mnie zdejmie kurtkę???

nermal : :
someone_else
05 czerwca 2005, 09:16
jaki samochod, o co chodzi? I co to znaczy ta logistyka? ;-P (powinnas uprzedzac jak Mumio w reklamach PLUSa kiedy pojawia sie trudne slowo). A co do zdejmowania... Chetni sie znajda, nie tylko na kurtke :)
05 czerwca 2005, 03:41
NERMALnie sam bym ci ściągnął tą kurtkę, gdybym nie miał problemów z równowagą własną.najebany to do domu hyhy.

Dodaj komentarz