cze 21 2005

ABC mikrofalowki (153)


Komentarze: 2

A jednak bywam tu czesciej niz przypuszczlam. Po prostu w pokoju z komputerami sa najwygodniejsze krzesla, gromadzi sie najwiecej osob, ktore mozna spytac o cos waznego, np ile czasu sie gotuje wode na herbate w mikrofalowce. Wlasnie... Mikrofalowka, to cos czego w moim domu nigdy nie bylo i mam nadzieje ze nigdy nie bedzie. Dzis bylam zmuszona przyrzadzic w niej caly obiad dla 3 osob. Maklowicz by sie zalamal, o mojej mamie juz nie mowiac, ale zjadliwe bylo. Spagetti a'la pakiet oszczednosciowy.

Przepisy na tanie i dobre zarcie z mikrofalowki mile widziane (nermal@autograf.pl). Tylko uwaga, polowy produktow albo tu nie ma w stanie nieprzetworzonym z uzyciem masy konserwantow, albo kosztuja fortune (kafarior jedna sztuka $5.30... polecam) 

Jutro robimy ogloszenie w sprawie zrzuty na czajnik bezprzewodowy i patelnie.

nermal : :
TranseL
23 czerwca 2005, 13:10
Cześć nieznajoma! Nie wiem jak sie znalazłem na Twoim blogu , ale tak fajnie i ciekawie piszesz,że przeczytałem kilkanaście postów. Szukałem gotowych formularzy o przedłużenie sesji egzaminacyjnej i jakoś trafiłem do Ciebie :) Właśnie dziś zawaliłem egzamin z bibliotekarstwa (hehe - takiego czegoś też uczą), ale jutro kolejny więc może być jeszcze gorzej. Życze powodzenia w Big Apple...
21 czerwca 2005, 14:20
moja siostra gotowala jajko w mikrofalowce i kiepsko to sie skonczylo, wiec tego dania nie polecam ;))

Dodaj komentarz